18.03.2017
W imprezach plenerowych, każdy o tym wie, pogoda to połowa sukcesu. W tym miejscu powinnam powiedzieć otwarcie. Pogoda była koszmarna. Padało, momentami lało i było strasznie wietrznie, ale na szczęście nie bardzo zimno. Tak bardzo chciało się wędrować, że wcześniejsze zapowiedzi nie najlepszej aury nas nie odstraszyły. Śniegu jednak nikt się nie spodziewał. Jednak sezon wędrowny Klubu Miłośników Gór 2017 uważamy za otwarty.