6 forum

Patronat naukowy

Uniwersytet Przyrodniczy
we Wrocławiu

uniw przyrod

Jesteśmy członkiem

1596798321402Jubileuszowa wyprawa Klubu Miłośników Gór, dla jednych plus dla drugich bis, ale jakby nie liczył te 50 wypraw naszych „górali” w ciągu sześciu lat to spory wyczyn. Ogromny wysiłek,kilometry w nogach, w plecaku nie tylko bagaż lat, przeciwności losu. Burza mózgów Zosi i Włodka, dziesiątki telefonów, kontrolne wypady, a wszystko po to, żeby ta grupa zapaleńców była zadowolona. To właśnie dzięki nim, dzięki temu duetowi dane nam było poznać górską przygodę, bo każda wyprawa to przygoda i cała masa niespodzianek. Mógłby ktoś zapytać po co oni idą w te góry? Deszcz, wiatr, śnieg ostre słońce, trudne drogi, krzywe stopnie, wystające kamienie i tyle przeszkód do pokonania, przecież można wygodniej iść do galerii wesoło spędzić czas.

Klimatyzacja, kafejki, jedzonko na wyciągnięcie ręki, schody ruchome, na głowę nie pada deszcz i tylko ten tłum zmęczony, zniechęcony, utrudzony gonitwą za okazją. Można, tylko tam nie znajdziesz tej wolności, która jest w górach z każdym, nawet zmęczonym krokiem, tej radości, którą daje pokonanie własnych lęków i słabości, tych widoków zapierających dech w piersi i tych turystów pozdrawiających się z szerokim uśmiechem na twarzy, jakby cię znali od lat.
1 sierpnia o godz. 6.00 , a więc wczesnym rankiem wyruszyliśmy w pełnym składzie plus goście zaproszeni po kolejną przygodę i zeby przybliżyć charakter dzisiejszej wycieczki, organizatorzy zafundowali nam konkurs - „co pamiętasz z naszych wypraw?” oczywiście z nagrodami. Było dużo śmiechu, miłych wspomnień i bardzo dobrych odpowiedzi, ale nagród tylko siedem. Zwycięzcami byli wszyscy chociaż upominki otrzymali nieliczni. Jak to w życiu bywa. Dzisiaj w
programie mamy; przejście z Karpacza - Krucze Skały przez  Dolinę Sowią na Skalny Stół i do Przełęczy .Okraj. 
Trasa typowo górska średnio-trudna. Już na starcie Włodek podzielił grupę; ci zaprawieni w górskich wędrówkach, przygotowujący się kondycyjnie do wyprawy na Rysy pod wodzą Staszka i Zosi poszli trasą trudniejszą od Karpacza na Skalny Stół. Druga grupa, teoretycznie słabszych kondycyjnie pod wodzą samego Wodza, obładowana niczym wielbłądy wyruszyła z Małej Upy na Skalny Stół. Całe szczęście, że Jacek – drugi kierowca naszej wyprawy- podwiózł nasze towarzystwo i o całe osiem kilometrów asfaltowej drogi skrócił nasz dystans. Dało nam to pewne fory, ale gdzie tam nam równać się z czołówką. Pierwsza grupa w szybkim tempie pokonała swój dystans, po drodze wstąpili jeszcze do schroniska Jelenka, na krótki odpoczynek, a my spokojnie z plecakami pełnymi kilogramów i niespodzianek dotarliśmy do Skalnego Stołu. Widoki rekompensują trud włożony w dotarcie na miejsce. Koło godziny 12.00 już jesteśmy w komplecie, napawamy oczy cudnymi widokami, a że pogoda piękna to i widoczność jest doskonała. Po chwilowym odpoczynku zaczynamy jubileuszowe uroczystości na szczycie Kamiennego Stołu. Jest szampan schłodzony idealnie, są ciasta do wyboru, a jedno lepsze od drugiego, toasty, życzenia i śpiewy. Są również prezenty. Zosia z Włodkiem wiele nie mówią, za nich przemawiają wszystkie wyprawy, które zorganizowali przez ten czas. Sylwia, która zabłysnęła doskonałym piórem, przygotowała podsumowanie tych wszystkich wędrówek, dodając do kroniki zdjęcia i kolaże. Staszek i Marianna dali mini koncert piosenki turystycznej, Agnieszka obdarowała wszystkich uczestników ozdobnymi, turystycznymi chustami. Organizatorzy ozdobili każdego uczestnika pamiątkowymi przypinkami. Dobry Duch Klubu Miłośników Gór – prezes ZUTW Grażyna Kwiecińska otrzymała pamiątkowy medal z podziękowaniami za wsparcie. Ciasta, którymi wszyscy się zajadali to prezent od dziewczyn; Eli, Bożeny, Ewy, Krysi jednej i drugiej, Stasi. Turystyczne spotkanie na szczycie trwało w najlepsze, takiej normalnej górsko – seniorskiej rodziny turystycznej mogą nam tylko pozazdrościć. Po zakończeniu uroczystości Kamienny Stół został posprzątany, tak żeby śladu nie zostało i przy zazdrosnych spojrzeniach nielicznych turystów zaczęliśmy wracać do rzeczywistości. Jeszcze spojrzenie na Śnieżkę i schodzimy teraz już jedną grupą Kolejna udana wyprawa, a że z przygodami? O to wreszcie chodzi, że ciągle coś się działo Pozostaje nam tylko życzyć im dalszych sukcesów, wspaniałych wędrówek, szlaków prowadzących prosto do celu, przyjaźni, która zwycięża wszystkie przeciwności i szacunku jakim obdarzają ich wszyscy wokół. g.k.

 

Logowanie

Wyszukiwarka

Gościmy

Odwiedza nas 8 gości oraz 0 użytkowników.

Odwiedziny

2008690
Dziś Gości
Razem
41
2008690
IP: 3.145.23.123
Dziś 2024-04-16

Współpracujemy



bannerek-biblioteka

bannerek-urzad

bannerek-starostwo



 

izba pamiatek regionalnych

 

zsz

 

 

 

logo em

 

wiadomosci powiatowe